Posesja Bobrzany 73
Wyruszyli z Płotyczy Małej pod Tarnopolem w Wigilię 1945 roku. W dwa tygodnie przebyli ponad 800 km i dotarli na Trzech Króli 1946 roku do Bobrzan. Zajęli dom pod numerem obecnym 73. Mieszka w nim córka państwa Stempniewiczów Leokadia Kaczmarek.
Rodzice pana Stanisława Stempniewicza
Jan tak pisał do swojej żony Barbary w maju 1929 roku ze Lwowa, przesyłając pocztówkę z tego pięknego miasta.
Rodzice jakiś czas mieszkali w Ocicach (Ottendorf) koło Bolesławca. I tam urodził się 1 listopada 1920 roku pan Stanisław Stempniewicz. Wkrótce rodzina Stempniewiczów przeniosła się pod Tarnopol do miejscowości Płotycz Mała.Stamtąd wyruszyli w 1945 roku najpierw do Myszkowic pod Gorzowem a po spotkaniu z synem do Bobrzan.
Rodzeństwo pana Stanisława Stempniewicza
– siostra najstarsza PAULINA Pacak ur. 24 czerwca 1914 r w Howiłowie Wielkim, zam. Bobrzany 66
– brat MICHAŁ najmłodszy – zaginął na wojnie, mimo poszukiwań żaden ślad nie został odnaleziony.
Rodzina pani Zofii Gawron
Rodzice Zofii Gawron
Katarzyna Gawron
ur. 4 lutego 1904 r. zm. 26 maja 1981 r. w Bobrzanach |
Mikołaj Gawron
zm. w Ruszowie i tam jest pochowany |
Rodzeństwo pani Zofii Stępniewicz z d. Gawron
– Siostra JULIA Przysiężna ur.3 sierpnia 1934 r. zam. Bobrzany 27
– Brat JÓZEF ur.1944 r.
Mikołaj i Katarzyna Gawron, rodzice pani Zofii mieszkali w Bobrzanach nr.27. Obecnie dom ten zajmuje siostra pani Zofii, Julia Przysiężna z rodziną.
Rodzice wyjechali do Wodzisławia koło Jastrzębia Zdroju z bratem, tam Mikołaj Gawron krótki czas pracował w kopalni. Potem wrócili do Ruszowa za Iłową Żagańską i prowadzili gospodarstwo. Mikołaj zmarł w Ruszowie i tam jest pochowany, syn został na gospodarstwie a Katarzyna Gawron wróciła do Bobrzan 27.
A to sama pani Zofia Stempniewicz w Bobrzanach
Małżeństwo Stempniewiczów
Wracamy do czasów ich młodości. Tak prezentowali się jako para.
Stanisław i Zofia wzięli ślub w 1947 roku.
Popatrzcie jak pięknie wyglądali w tym dniu.
Dochowali się piątki dzieci, mimo, iż były to trudne czasy.
Były chwile radosnych spotkań rodzinnych.
Tu na zdjęciu rodzina Stempniewiczów i Pacaków w ogrodzie w Bobrzanach.
Dzieci Stanisława i Zofii Stempniewiczów
- Syn Adam urodził się- 02.12.1948 r.
- Córka Leokadia-26.04.1951r.
- Córka Urszula-01.04.1953r.
- Córka Łucja-14.10.1956r.
- Syn Julian-28.01.1960r.
Pan Stanisław Stempniewicz z zawodu był kowalem. Koło domu miał własną kuźnię.
Pracował w Małomicach w tzw. Blachowni w zawodzie ślusarza.
Syn Adam wspomina że jego tato często pomagał w bobrzańskim młynie naprawiać koła młyńskie, w które trzeba było wbijać specjalne kliny, które on sam wykonywał.
Pan Stanisław wykonał również metalową postać Chrystusa .zawieszoną na cmentarnym krzyżu w Bobrzanach.
Rodzina Stempniewiczów od zawsze opiekuje się kapliczką, która mieści się naprzeciwko ich domu.
Z pomnika poległych w I wojnie światowej żołnierzy, pochodzących z Bobrzan (Girbigsdorf) uczyniono kapliczkę. Kapliczka została poświęcona w maju 1947 r. przez ks. greko-katolickiego, Michała Werchuna z Małomic (jest na jednym ze zdjęć p. Zofii -Bierzmowanie w Małomicach. Jest to pierwszy ksiądz małomicki.
Stanisław Stempniewicz i Jan Przysiężny wzięli sobie za żony dwie rodzone siostry Zofię i Julię Gawron.
Tu siostry w 1942 roku w Howiłowie Wielkim w czasie Komunii św. Julii.
Po latach, w Bobrzanach Stanisław i Jan siedzą obaj w wianuszku kobiet. Już z wnuczką Anią.
Stanisław Stempniewicz, Jan Przysiężny, ich żony Julia i Zofia, córka Urszula Stempniewicz i wnuczka Ania.
Tu państwo Stempniewicz z wnukami:
Państwo Stempniewicz z wnukami
Stanisław i Zofia Stempniewiczowie zajęli dom mający aktualnie numer Bobrzany 73.
Tak wyglądał on po osiedleniu się:
A tak wygląda dziś. Jest zadbany, otynkowany, odnowiony.
Stanisław Stempniewicz niezłomny Polak, patriota
Rodzina jest dumna z postawy jaką przez swoje życie prezentował Stanisław Stempniewicz.
W latach dziewięćdziesiątych XX wieku pan Stanisław opowiedział redakcji parafialnego pisma swoją historię. Publikujemy kopię tego artykułu aby opowieść stanowiła przykład patriotyzmu.
Zachowała się pocztówka z życzeniami noworocznymi dla rodziców wysłana z Austrii z miejscowości Ameis, gdzie przez 3 lata od 1942 do 1945 pan Stanisław był na przymusowych robotach.
Pan Stanisław Stempniewicz był wielokrotnie odznaczany.
Ostatnie komentarze