Społeczność bobrzańska długo zastanawiała się jak wkroczyć w Nowy 2018 rok. Huczne obchody zostały od razu wykluczone przez sołtysa ze względu na ochronę psów. Po kilkugodzinnych rozmowach udało się znaleźć rozwiązanie. Sylwester w Bobrzanach był ognisty. Od razu porzućcie myśli o „wodzie ognistej”. O niej tylko w książkach o Indianach i „białych”. Napitków nie brakowało sylwestrowej nocy ale chodzi tu o zupełnie inną ognistość.
Przede wszystkim został zaproszony właściwy zespół muzyczny i on właśnie rozpalił wszystkich uczestników balu.
Oto on!
I to tak skutecznie, że jak zaczęli świętowanie sylwestrowe o godzinie 20:00 starego roku to zakończyli o 5:00 rano Nowego 2018 Roku.
Tak to już jest w Bobrzanach. Zawsze na całość. Jak się bawią, tak też pracują. Zobaczcie sami w galerii zdjęć.
5 Komentarzy
Skip to comment form
Może powtórka tego roku
Może by tak powtórkę zrobić tego roku
Może ma ktoś z Państwa jakieś filmy z tego Sylwestra to prosiła bym o dodanie ich do tego tematu
Przepięknie cudownie tak trzymać
Panie sołtysie czapki z głów bywaliśmy z mężem już na nie jednym Sylwestrze ale tak jak u was to chyba nigdzie indziej nie było tak cudownej zabawy jedzenie przepyszne obsługa bardzo miła a co się tyczy zespołu to brak mi słów panowie dają z siebie wszystko przez całą noc to przerwy można chyba policzyć na palcach u jednej ręki i to jeszcze takie do 10 minut utwory każdy mógł coś dla siebie wybrać goście się bawili przepięknie no i cóż więcej chcieć
ocena dla organizatorów 6 dla zespołu 6 dla kucharek 6 dla obsługi 6 nota 6 na 6 możliwych pozdrawiam